Śledź nas na:



Cyklofrenia

Choroba afektywna jednobiegunowa:

Faza depresyjna:

Jest to depresja endogenna, zalegający nastrój przygnębienia rzutuje na całe życie chorego. Objawy:

▪ zmniejszenie życia popędowego

  • zaburzenia snu, np. wczesne wybudzanie się, po 1-3 godzinach snu

  • obniżenie popędu płciowego - niechęć do współżycia u kobiet, utrata potencji u mężczyzn

  • obniżenie łaknienia - w związku z tym utrata wagi

  • obniżenie popędu samozachowawczego - utrata radości życia, świat wydaje się szary, beznadziejny, myśli samobójcze lub pragnienie, żeby świat się skończył, skrywane w trosce o skuteczność zamiary i próby samobójcze. Bardzo duże zagrożenie zamachem samobójczym. Mimo leczenia psychiatrycznego znaczna ilość chorych ginie śmiercią samobójczą, nawet w szpitalu, chorzy potrafią zmylić nawet wzmożoną czujność personelu.

▪ obniżenie napędu psychoruchowego - zmniejsza się aktywność psychoruchowa chorych, praca staje się trudna, podejmowanie decyzji staje się bardzo trudne, poczucie gorszej sprawności umysłowej, pamięciowej, utrudnione kojarzenie (bradyphrenia), bradykineza, trudności w mobilizowaniu się do działań. To obniżenie napędu wydaje się niektórym gorszym objawem niż zaleganie nastroju przygnębienia

▪ lęk - jest to podstawowy objaw wg Bilikiewicza. Lęk prekordialny - umiejscawiany w okolicach serca. Lęk bezprzedmiotowy, ale ze skłonnością do wtórnego uprzedmiotowiania się. Chory wyprowadza ten lęk z zagrożenia śmiercią - paradoks: myśli samobójcze i poczucie zagrożenia śmiercią. Często urojenia hipochondryczne, np. serce mi stanie.

▪ w depresji endogennej dość charakterystyczny jest rytm dobowy, jeśli chodzi o objawy. Nawet jeśli chory zasypia bez trudu, to obserwujemy wczesne wybudzanie, choć bywają przypadki z wzmożoną potrzebą snu. Po nieprzespanej nocy chorzy rano wstają ze wzmożonymi objawami, czują się najgorzej w godzinach rannych. W godzinach popołudniowych chorzy mogą się czuć całkiem nieźle, możliwy brak objawów.

▪ poczucie winy - objaw różnicujący depresję endogenną od innych rodzajów depresji. To poczucie winy spowodowane niemożnością mobilizacji do działania może nasilać chęć próby samobójczej.

 

Depresję endogenną trzeba leczyć w warunkach klinicznych! Pełnoobjawowy obraz depresji nie jest objawem najczęstszym, jest to czubek góry lodowej. Rozpoznanie takiej depresji nie nastręcza trudności. Reszta depresji to depresje o przebiegu nie bardzo typowym, kompletnym. Zazwyczaj obserwujemy zaburzenia snu, ale zdarza się, że chory mają potrzebę snu cały czas. Brak łaknienia, ale niektórzy chorzy jedzą więcej, aby stłumić niepokój. Z reguły obserwujemy spowolnienie, ale u niektórych chorych - niepokój psychoruchowy, nie mogą usiedzieć w miejscu, stale coś robią. Dolegliwości hipochondryczne, z reguły występujące w nerwicach, czasem występują w depresji i zdarza się psychiatrom rozpoznać nerwicę tam, gdzie jest depresja. Dolegliwości bólowe mogą skłaniać tych chorych do szukania pomocy u specjalistów, w zależności od umiejscowienia bólu. Często bóle głowy - neurolog nie znajduje podstawy dla nich, ale bardzo skuteczny okazuje się jeden z leków antydepresyjnych.

Fazy depresyjne w przebiegu choroby afektywnej jedno- lub częściej dwubiegunowej mogą ulegać schizofrenizacji, ściślej katatonizacji. Zdarza się to rzadko, ale mogą też wtedy dojść objawy katatoniczne. Depresja endogenna jest zespołem z kręgu choroby afektywnej. Depresja endogenna może wyrastać na innym, nieswoistym podłożu, np. schizofrenii. Trzeba umieć różnicować depresję endogenną od innych postaci depresji. Znamy całe ich spektrum i endogenne są tylko częścią z nich. Depresje, które mogą być podobne do endogennej, mogą się pojawiać na podłożu organicznym. Depresje mogą się pojawiać także w przebiegu leczenia niektórymi lekami, np. w leczeniu hormonalnym lub też leki na nadciśnienie. Czasami jest trudno rozpoznać, czy dana depresja jest endogenna czy reaktywna. Chorzy na depresję endogenną eksponują pewne czynniki sprawcze, należy sprawdzić, czy tak jest w istocie, czy też tylko chory przypisuje im sprawstwo. Zdarza się jednak, że czynniki zewnętrzne mogą sprowokować wystąpienie depresji endoreaktywnej.

W depresji reaktywnej obserwujemy największe nasilenie objawów bezpośrednio po zadziałaniu czynnika reaktywnego. W tej depresji chorzy mają poczucie krzywdy, a nie winy. Ogłaszają to, że skrzywdził ich jakiś człowiek albo los. W tej depresji nie ma rytmu dobowego. Trudności w zasypianiu, a nie w budzeniu się. Nie ma spowolnienia, bezradności. Może być depresja z wyczerpania, nerwicowa, itd.

Ważna dla występowania depresji jest też pora roku. Najwięcej depresji endogennych obserwujemy późną jesienią, wczesną wiosną. Nawet w nietypowych objawach depresji obserwujemy objawy zwiastunowe w tych porach roku. Pora roku ma największe znaczenie w chorobie jednobiegunowej, w dwubiegunowej nie ma takiego wpływu, może wystąpić nawet w środku lata.

Elementarną zasadą w postępowaniu z chorymi jest, aby ich nie mobilizować na siłę, nie oczekiwać od nich współpracy, nie mówić, że coś od nich zależy. Trzeba ich usprawiedliwiać, mówić, że ich stan jest zależny od choroby, ale że są coraz lepsze metody leczenia. Stosuje się trójcykliczne leki przeciwdepresyjne. Depresja wynika z zaburzenia przemiany amin biogennych noradrenaliny i serotoniny, rozwój psychiatrii jest skierowany na wpływanie na te przemiany. Najskuteczniejsze są leki stare. Depresję leczyło się też wstrząsami elektrycznymi, najskuteczniej bez osłony skolimowej - bez znieczulenia. Po 3-5 sesjach depresja mijała prawie w całości, potem kończyło się terapię lekami. Teraz, z osłoną skolimową, trzeba więcej wstrząsów.



Zobacz także